Zamów
konsultację
konsultację
Buty trailowe Hoka Tecton X – cóż mogę o nich powiedzieć, na pewno jest to model, na jaki czekałem. Nowe technologie dotarły również do sektora trailowego. Tecton X posiada dwie równoległe płytki karbonowe i jednocześnie jest dedykowany biegom terenowym – rewelacja. Model ten oferuje doskonały stosunek wagi do amortyzacji. Jak już wspomniałem ułożenie płytek karbonowych w tym modelu jest dosyć specyficzne i raczej rzadziej spotykane, gdyż większość modeli na rynku posiada jedną pełnowymiarową płytkę z włókna węglowego. Takie umiejscowienie płytek ma za zadanie zmniejszyć sztywność buta, ułatwiając przy tym poruszanie się w nierównym terenie. W tym modelu znajdziemy także lekką i sprężystą piankę Eva oraz podeszwę środkową PROFLY-X™.
Opinie na temat dynamiki tego buta są bardzo różne, jak dla mnie but daje odczuwalny zwrot energii, zapewniając przy tym świetną dynamikę. Odnośnie cholewki – wykonana z żakardowej siateczki, wzmocniona na samym czubku buta. Lekko i przewiewnie. Podeszwa z gumy Vibram Megagrip w technologii Litebase, która pozwala obniżyć jej wagę, posiada 4mm kołki. Nie jest to zdecydowanie bieżnik na trudne i błotniste warunki, ale za to świetnie sprawdzi się na ubitych szutrach czy ścieżkach leśnych. Niski bieżnik daje również dużo większy komfort na asfalcie w przypadku, kiedy trasa treningu lub zawodów jest zróżnicowana. Co do ich przyczepności w warunkach stricte górskich, to jeszcze nie miałem okazji poddać ich szczegółowej analizie. Charakterystyczny dla większości biegowych modeli Hoka, 5mm drop, pozwala na sprawne i naturalne przetaczanie. Jeśli miałbym opisać je w jednym, zdaniu, brzmiałoby ono tak: „Sztywne, a miękkie z odpowiednim balansem pomiędzy elastycznością, a stabilnością”.
Wystartowałem w nich w biegu na 50 km i śmiało mogę powiedzieć, że lepszych butów trailowych do tej pory nie miałem. Są lekkie, a przy tym sztywne, co w przypadku urwania kilku sekund ma niemałe znaczenie, bowiem przy szybkich i mało technicznych trasach często liczy się każdy gram. Przyczepność moim zdaniem bardzo dobra, ale nie ma się co dziwić skoro Vibram to włoska marka, która słynie z doskonałych parametrów wytrzymałości, trakcji i wspomnianej przyczepności. Buty zostały przetestowane zarówno w śniegu, mokrej i suchej nawierzchni, oraz błocie. Na suchej nawierzchni momentami miałem wrażenie, że wręcz kleje się do podłoża, natomiast w miejscach gdzie pojawiał się lód bywało różnie, natomiast pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Jestem dość wymagającym sportowcem i buty muszą być naprawdę dobre, żebym ocenił je pozytywnie – te są, bez dwóch zdań! Stabilne i elastyczne, pozwalają na osiągnięcie maksymalnej szybkości w biegach trailowych.
Zapomniałem dodać jedną z ważniejszych w moim odczuciu rzeczy, a mianowicie Hoka Tecton X mają nieco szerszą, przednią część buta niż inne modele. W moim przypadku sprawdza się to na dłuższych startach, kiedy stopa może nieco puchnąć. Ogólne wrażenia po starcie na 50km w Hoka Tecton X – zero otarć, bólu, schodzących paznokci, a przy tym zwycięstwo i rekord trasy.
Jestem bardzo ciekawy kolejnych wersji, które wkrótce się pojawią, a mianowicie Hoka Tecton X2. But ten naprawdę nie potrzebuje zbyt dużego upgrad’u, żeby określić go mianem idealnego.